"Chcemy skrytykować rząd Donalda Tuska za bizancjum, które buduje, to znaczy za powołanie rekordowej liczby członków rządu. Żaden inny rząd w III RP nie zaczynał w tak szerokim składzie. Widać to już było podczas zaprzysiężenia, gdzie stanął cały szereg ministrów, mężczyzn, kobiet, część z nich to tzw. ministrowie bez teki, ludzie, którzy nie zarządzają żadnym konkretnym ministerstwem, nie mają pod sobą żadnych departamentów, ale są członkami Rady Ministrów ze wszystkimi przywilejami" - powiedział Bosak.