PUSTA BECZKA GŁOŚNO DUDNI (Porady na zbliżające się wybory)

09:38, 08.07.2014 Aktualizacja: 05:20, 16.10.2025

Skomentuj

eżeli mówisz o umiłowaniu prawdy, to znaczy, że masz z nią problem. Jeżeli jesteś podejrzliwy, to znaczy, że sam sobie nie ufasz. Jeżeli permanentnie posądzasz innych o nieuczciwość, to znaczy, że sam nie jesteś uczciwy. Jeżeli piszesz, co zrobiłbyś gdyby, to sygnał, że nigdy niczego nie zrobisz.

Jeżeli mówisz o umiłowaniu prawdy, to znaczy, że masz z nią problem. Jeżeli jesteś podejrzliwy, to znaczy, że sam sobie nie ufasz. Jeżeli permanentnie posądzasz innych o nieuczciwość, to znaczy, że sam nie jesteś uczciwy. Jeżeli piszesz, co zrobiłbyś gdyby, to sygnał, że nigdy niczego nie zrobisz.

To porady dla wybierających radnych spośród ubiegających się o stołki w zbliżających się wyborach. Im więcej chcą, tym mniej mogą. Kandydat, który może, nie musi chcieć móc. Rycząca krowa nigdy nie jest mleczna. Coś jej dolega albo czuje niebezpieczeństwo.

Papier przyjmie wszystko, trybuna nie konfesjonał

Papier jest cierpliwy i znosi największe "kocopoły" wypisywane przez lokalnych celebrytów.

To najbardziej zakompleksiona grupa w społeczności naszego powiatu. Źródłem jej kompleksów jest albo wątpliwa przeszłość, albo nieszczęśliwe dzieciństwo. Tak, dzieciństwo. Zapisane w tym czasie złe kody, którymi posługuje się nieświadomie do końca życia. Np. jeżeli lokalny celebryta doświadczył na początku swojej drogi poniżeń, biedy (odnosi się to do mojego pokolenia) albo innych negatywnych bodźców, będzie nieufny i agresywny dziś i jeszcze jutro. Dopóki nie rozliczy się z przeszłością, nie skonfrontuje swojej podświadomości (ona jest centrum dowodzenia, nic nie dzieje się w naszym życiu bez jej udziału) ze świadomością, nie rozkoduje złych emocji.

Ci którzy gorzej piszą, korzystają z trybun.

MILCZENIE JEST ZŁOTEM

To nie znaczy, żeby godzić się ze wszystkim i nie zabierać głosu. Ale żeby mówić, najpierw trzeba oponować sztukę słuchania.

Największym dobrodziejstwem naszej lokalnej społeczności byłoby właśnie to, żeby niektórym z tych, którzy garną się do miana osoby publicznej, w miejsce rozwiniętego aparatu mowy, rozwinął się aparat słuchu. Sztuka słuchania to wyższa półka nie tylko dobrego obyczaju. To świadectwo klasy człowieka. Często źródłem gadulstwa, w dosłownym znaczeniu źródła, są negatywne doświadczenia, niska samoocena, lęk.

Używa się przecież zwrotów: mówisz głupoty albo co ci ślina na język przyniesie. Nikt nie wyraża się źle o słuchaniu.

Waldemar Rogal