Przed uczniami 10 miesięcy nauki, ale już bez zadań domowych i z odchudzoną podstawą programową. Zniknie wiele lektur. Uczniowie szkół ponadpodstawowych nie będą już uczęszczać na lekcje przedmiotu „Historia i Teraźniejszość”. W zamian za to wprowadzone zostaną zajęcia z udzielania pierwszej pomocy oraz wprowadzono książki z przedmiotu historii napisane przez Niemców. Pierwszą lekcję historii odbyła się już wczoraj w dniu 1 września w 85 rocznicę wybuchu II wojny światowej gdzie popis swojej wiedzy dali politycy (nie)rządu w wypowiedziach swoich ani razu nie wypowiedzieli słowa NIEMCY które napadły na POLSKĘ!!!
Zmiany dotyczą także lekcji religii. Ocena z katechezy nie będzie brana pod uwagę do średniej, a zajęcia mają być organizowane na pierwszych, bądź ostatnich godzinach lekcyjnych i to w sposób łączony. Protestuje Episkopat, ale i rodzice wraz z dziećmi. Rozporządzenie resortu edukacji zaskarżyła Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego. Prof. Małgorzata Manowska wnioskowała o wstrzymanie rozporządzenia do czasu, aż Trybunał zbada sprawę.
Oczywiście (NIE)tolerancyjna i przepełniona nienawiścią Minister Edukacji nie ma zamiaru się stosować do tego orzeczenia bo jak wiadomo wszystkim to Ona i cały (NIE)rząd stanowią prawo.
Styl pani minister strasznie przypomina zachowanie komunistów po II wojnie światowej. I rozumiem, że można mieć taką wizję świata, tylko dziwię się panu premierowi i koalicjantom rządowym, że na to pozwalają. Nienawiść nie zaprowadzi bowiem do niczego dobrego. A już powrotu komuny powinniśmy się wystrzegać za wszelką cenę i nawet bardziej niż Żydzi powrotu do Egiptu.
[ZT]11655[/ZT]
Problemem nie jest Kościół ani katecheci. Problemem jest złe nastawienie i złośliwość pani minister Barbary Nowackiej. Dlatego padają z jej ust słowa o „wyciu biskupów”, czy słowa o „przykręceniu kurka pieniędzy, które szły ochoczo do Kościoła w podzięce za przysługi wyborcze”. Przecież każdy myślący wie, że dwie godziny religii nie zostały wprowadzone przez PIS i katechetom za lekcje nie zaczęła płacić Zjednoczona Prawica.
Na koniec należy również dodać że do tej pory lekcja religii w szkołach nie była obowiązkowa (a dobrowolna na którą i tak uczęszczało ponad 70% uczniów ) - uczeń miał wybór.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz