Zamknij

FELIETON -"SAVOIR - VIVRE XXI w." cz.6.

18:40, 18.05.2014 Aktualizacja: 18:40, 18.05.2014
Skomentuj
Jako byłemu nauczycielowi języka polskiego, ciężko mi czasem przemilczeć to, co widzę i słyszę. Kilka dni temu w telewizorze wypowiadał się jeden z ministrów. Wygłosił m.in. taką myśl: " te prawo obowiązuje od dwutysięcznego czwartego roku".

Jako byłemu nauczycielowi języka polskiego, ciężko mi czasem przemilczeć to, co widzę i słyszę. Kilka dni temu w telewizorze wypowiadał się jeden z ministrów. Wygłosił m.in. taką myśl: " te prawo obowiązuje od dwutysięcznego czwartego roku". Lubię rozmawiać z dzieciakami o tym, co przerabiają w szkole. Pierwszaki z gimnazjum miały niedawno bardzo ciekawe zadanie. Podane przez nauczycielkę zdania zawierały błędy. Stylistyczne, gramatyczne... Uczniowie mieli je odszukać i zapisać zdania poprawnie. Wspomniany minister z pewnością by tego testu nie zaliczył. Razi bardzo buta i zarozumiałość takich "prominentów". Przemawiają bowiem tonem nie znoszącym sprzeciwu, a ich wiedza kruszy się na poziomie gimnazjum lub nawet podstawówki. Jako facet tolerancyjny z natury, dopuszczam do świadomości fakt, że ludzie się mylą, lub czegoś nie wiedzą. Razi mnie zarozumiałość i brak kultury w połączeniu z głupotą.

Staram się pisać o tematach lekkich, wesołych. Przeważnie jestem w optymistycznym nastroju. Dzisiaj jednak trochę poważniej. Czy dobrze jest zwracać na takie przypadki uwagę? Oczywiście! To ważne czy może budzić zaufanie człowiek, który decyduje o losie naszego państwa, nas wszystkich. Mojego zaufania nie wzbudzi ktoś, kto nie potrafi odmienić przez przypadki nazwy swojej ojczyzny: "Rzeczpospolita Polska". Są tacy w naszym sejmie! Jak wierzyć w jego wiedzę i kompetencje, gdy widzę, że nie opanował wiadomości z zakresu gimnazjum? Jawi mi się taki człowiek jako cwaniaczek, którego na szczyty władzy wywindowały koneksje i partyjniackie układy. Kiedy na dodatek słyszę z ust takiego prominenta zwrot: " prawdziwi Polacy", to przyznaję - krew się we mnie burzy. Kim są owi "prawdziwi Polacy"? Zdaniem pana polityka to zapewne ci, którzy popierają jego i jego partię. Ale, może tym prawdziwym Polakiem jest pijący piwo pod wiejskim sklepem bezrobotny? Taki potrafi podsumować politykę ministra, a nawet prezydenta jednym czteroliterowym słowem.

I to jest szczere i bardziej wiarygodne.

Pytają mnie czasem, na kogo będę głosował w najbliższych wyborach (ostatnio zawsze się jakieś zbliżają). Pytającym zapewne chodzi o to, jakie ugrupowanie polityczne popieram. Odpowiadam zawsze z przekonaniem "na kandydata mądrego". Takiego na listach wyborczych zawsze poszukuję. Cytowanej na początku wypowiedzi ministra nie będę przytaczał w prawidłowej formie. Mógłbym obrazić wielu czytelników naszej gazety. Myślę, że wszyscy wiedzą jak to powinno wyglądać. Jak ktoś nie wie - niech zapyta pierwszoklasistę z gimnazjum.   

                                                                                         MICHU

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%