Zamknij

Dożywocie dla mężczyzny, który zabił nożem byłą partnerkę

20:33, 11.04.2025 Aktualizacja: 20:37, 11.04.2025
Skomentuj Zdjęcie: Jarosław Kopeć [wpu24.pl] Zdjęcie: Jarosław Kopeć [wpu24.pl]

Mateusz N. zabił Natalię S., zadając jej co najmniej pięć ciosów nożem na oczach ich małoletniego syna. Wcześniej, po zażyciu środków psychoaktywnych znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją partnerką i jej córką. Wiele miesięcy przed zabójstwem groził też kobiecie i innym domownikom śmiercią, jeśli z Natalią S. "nie będą tworzyć pary".

Na dożywocie skazał Sąd Okręgowy w Szczecinie Mateusza N. oskarżonego o to, że w maju 2022 r. w Świnoujściu zadał byłej partnerce ciosy nożem na oczach syna. Wyrok jest nieprawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Podczas pierwszej rozprawy Mateusz N. przyznał się do zabójstwa kobiety, ale - jak mówił - nie przyznał się do winy. Nie przyznał się także do pozostałych zarzucanych mu czynów.

"Zgodziliśmy się z prokuratorem co do jego wniosku o wymiar kary dożywotniego pozbawienia wolności" - powiedział w piątek sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Artur Karnacewicz.

Uzasadniając wyrok, zaznaczył, że sąd nie kwestionuje uczuć, którymi oskarżony darzył Natalię S., ani tego, że "mógł zabić z miłości".

"To była taka miłość, która nie powinna się zdarzyć między dwojgiem dorosłych ludzi. Miłość, która kogoś unicestwia, to nie miłość" - mówił Karnacewicz.

Do zabójstwa Natalii S. doszło 17 maja 2022 r. w Świnoujściu. Mateusz N. ranił swoją byłą partnerkę nożem, a następnie podciął sobie nadgarstek lewej ręki. Mimo reanimacji kobieta zmarła. Policja zatrzymała Mateusza S. i w asyście śledczych trafił do szpitala. (PAP)

misz/ joz/

[ZT]14866[/ZT]

[ALERT]1744396460429[/ALERT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%