Zamknij

Nowa kometa Swan staje się widoczna na niebie; wróci dopiero za tysiące lat

16:08, 15.04.2025 Aktualizacja: 18:16, 15.04.2025
Skomentuj Zdjęcie: pixabay.com Zdjęcie: pixabay.com

Kometę C/2025 F2 (Swan), nowo odkryty obiekt długookresowy z Obłoku Oorta, już można obserwować na porannym niebie przy pomocy lornetki; pomiędzy 18 a 20 kwietnia będzie prezentowała się w towarzystwie galaktyki M31.

Nowo odkryta kometa, oznaczona jako C/2025 F2 (Swan), zbliża się do Słońca i staje się widoczna na porannym niebie - powiedział PAP popularyzator astronomii Karol Wójcicki. Jej orbita wskazuje, że ponownie pojawi się w pobliżu Ziemi dopiero za kilkadziesiąt tysięcy lat.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

"To kometa przybywająca z Obłoku Oorta - bardzo odległego rejonu Układu Słonecznego. Jej orbita wynosi dziesiątki tysięcy lat, więc raczej już po raz kolejny nie zobaczymy jej za naszego życia" - wyjaśnił PAP Karol Wójcicki.

Obiekt został zgłoszony 29 marca przez ukraińskiego astronoma amatora Wołodymyra Bezuhłego, który zauważył go analizując zdjęcia wykonane przez sondę SOHO. Zgłoszenie zostało potwierdzone przez inne obserwatoria, a kometa otrzymała oficjalne oznaczenie i nazwę pochodzącą od instrumentu SWAN.

Według Wójcickiego najlepsze warunki do obserwacji komety będą pod koniec kwietnia. Obecnie przemieszcza się z konstelacji Pegaza do Andromedy; wkrótce znajdzie się w sąsiedztwie galaktyki M31.

Obserwacje najlepiej prowadzić na około 1,5 godziny przed wschodem słońca. "Kometa będzie widoczna bardzo nisko nad północno-wschodnim horyzontem, około godziny 4.00, na wysokości mniej więcej 10 stopni. Obecnie jej jasność wynosi 6-7 magnitudo, co oznacza, że widoczna jest głównie przez lornetki" - podkreślił Wójcicki.

[ZT]14922[/ZT]

Dodał, że choć kometa nie dorównuje jasnością komecie NEOWISE z 2020 roku, to i tak przyciąga uwagę miłośników astronomii. Według Wójcickiego będzie wdzięcznym obiektem dla astrofotografii - na zdjęciach widać jej zielonkawą poświatę oraz coraz wyraźniejszy warkocz, który może rozciągać się na kilka stopni nieba.

Z uwagi na niskie położenie nad horyzontem oraz krótkie okno widoczności, jej obserwacja może być wymagająca. Kometa najlepiej prezentuje się z terenów pozamiejskich, wolnych od zanieczyszczenia świetlnego. W centrach miast jej dostrzeżenie będzie praktycznie niemożliwe.

Największe zbliżenie komety do Słońca nastąpi 1 maja - wówczas przeleci w odległości około 0,33 jednostki astronomicznej, czyli około 50 milionów kilometrów. Jasność obiektu może jeszcze wzrosnąć, ale - jak zaznacza ekspert - prognozowanie rozwoju komet bywa niepewne.

Dla obserwatorów najlepsze warunki przypadną na koniec kwietnia, kiedy to przypada nów Księżyca (27 kwietnia) i niebo będzie ciemniejsze.

"Tego typu zdarzenia są rzadkie i mają wartość edukacyjną" - podkreślił Wójcicki. "To doskonała okazja, by zainteresować astronomią osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z niebem" - dodał.

Sam Wójcicki planuje prowadzić obserwacje komety pod koniec miesiąca w Bieszczadach - jednym z najciemniejszych miejsc w Polsce.(PAP)

jms/ bar/ ktl/

 

 

Chcesz wesprzeć działalność wdrawskupomorskim.pl?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%