Zamknij

82 lata temu w Warszawie po raz pierwszy pojawiły się symbole Polski Walczącej

12:30, 20.03.2024 PAP Aktualizacja: 12:44, 20.03.2024
Skomentuj PAP PAP

W pierwszych latach II wojny światowej, polskie społeczeństwo przygnębione kolejnymi zwycięstwami Niemców i upadkiem Francji, potrzebowało symbolu, który by dawał nadzieję i pokazywał, że Polska nadal istnieje.

20 marca 1942 roku Aleksy Dawidowski ps. Alek po raz pierwszy namalował symbole Polski Walczącej na werandzie cukierni Lardellego przy ul. Polnej 30 w Warszawie. Kotwica miała dodawać otuchy Polakom i denerwować Niemców.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

W styczniu 1941 roku, Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej rozpisało konkurs na odpowiedni znak. Musiał spełniać ściśle określone warunki.

"Miał zachęcać do walki i dawać nadzieję, a jednocześnie musiał być łatwy do namalowania. Szybkość była kluczowa, bo za malowanie takich symboli groziła kara śmierci" - powiedział PAP dr Szymon Niedziela z Muzeum Powstania Warszawskiego.

Spośród 27 prac wybrano propozycję studentki historii sztuki Uniwersytetu Warszawskiego Anny Smoleńskiej. Symbol, który stworzyła zawierał litery "P" i "W" oznaczające "Polskę Walczącą" oraz kotwicę będącą symbolem nadziei. Znak został zaakceptowany przez komendanta głównego Armii Krajowej, Stefana Grota-Roweckiego.

Według Szymona Niedzieli był to znak walki psychologicznej, bo "Polakom należało dodać otuchy, a Niemców zdenerwować".

[ZT]9563[/ZT]

Pierwsze wizerunki Polski Walczącej namalowane ręką Aleksego Dawidowskiego na kamiennych kolumnach przy wejściu do cukierni Lardellego przetrwały do dzisiaj. Wraz z kolumnami zostały przeniesione na patio liceum im. Stefana Batorego, którego "Alek" był absolwentem.

Drugi symbol namalował inny bohater Szarych Szeregów, Jan Bytnar "Rudy" na cokole pomnika Lotnika, który wówczas stał na pl. Unii Lubelskiej. Wymagało to ogromnej uwagi, bo tuż obok swoją siedzibę mieli Niemcy. Potem zaczęły się pojawiać kolejne. Najczęściej malowali je członkowie tajnego, polskiego harcerstwa w ramach Małego Sabotażu. Wiele z nich namalował Tadeusz Zawadzki "Zośka" i stąd miał nawet pseudonim "kotwicki".

Do dzisiaj w Warszawie oprócz tych z cukierni Lardellego, oryginalne symbole Polski Walczącej zachowały się jeszcze na gmachu Najwyższej Izby Kontroli przy ul. Filtrowej 57. Zostały odsłonięte podczas prac konserwatorskich w 2014 roku.

Symbole można zobaczyć też na Kopcu Powstania Warszawskiego, budynku PAST-y oraz na wieży widokowej Muzeum Powstania Warszawskiego. (PAP)

Materiał wideo dostępny na https://wideo.pap.pl/videos/72191/ oraz na PAP.PL https://www.pap.pl/aktualnosci/82-lata-temu-w-warszawie-po-raz-pierwszy-pojawily-sie-symbole-polski-walczacej-nasze

Autor: Paweł Stępniewski

KONIECZNIE PRZECZYTAJ:

"Symbol Polski Walczącej niszczone w urzędach państwowych"

"Z Warszawy znikają tablice upamiętniające niemieckie zbrodnie na Polakach"

 

Podobał się artykuł?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%