Policjanci KPP w Goleniowie natychmiast ruszyli na miejsce zgłoszenia.
Zaledwie chwilę później dyżurny przyjął kolejne zgłoszenie – tym razem od osób, które poinformowały, że opisywany wcześniej przez właściciela pojazd uderzył w ogrodzenie jednej z posesji, około 4 km od miejsca kradzieży auta.
Zanim jednak funkcjonariusze dojechali w wskazane miejsce, niebezpieczną jazdę 24-latka przerwali czujni mieszkańcy, którzy uniemożliwili mu dalsze kierowanie pojazdem. Gdy patrol Policji przyjechał na miejsce, mężczyzna nie próbował uciekać ani zaprzeczać. Od razu się przyznał – podał swoje dane, oświadczył że to on kierował pojazdem, wcześniej wypił 12 piw i nie ma uprawnień do kierowania. Badanie alkomatem wykazało u niego 0.98 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu co odpowiada około 2,6 promila alkoholu.
[ZT]15796[/ZT]
24-latek swoim zachowaniem naruszył szereg przepisów prawa i będzie odpowiadał za to przed sądem. Popełnił dwa przestępstwa określone w art. 289§1 kk – zabór pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia, art. 178a§1 kk – prowadzenie pojazdu mechanicznego znajdując się w stanie nietrzeźwości. Popełnił również wykroczenie określone w art. 94§1 kw – prowadzenie pojazdu bez wymaganych do tego uprawnień.
Ta historia mogła zakończyć się tragedią. Nietrzeźwy, nieposiadający prawa jazdy mężczyzna wsiadł do cudzego auta i ruszył w trasę, stanowiąc zagrożenie dla życia i zdrowia innych oraz mienia. Na szczęście – dzięki szybkiej reakcji właściciela pojazdu, mieszkańców oraz sprawnej interwencji Policji – udało się go zatrzymać, zanim doszło do większego nieszczęścia.
To zdarzenie powinno być przestrogą – brak uprawnień, alkohol i lekkomyślność to mieszanka, która na drodze może doprowadzić do tragedii. Odpowiedzialność za kierownicą to nie wybór – to obowiązek każdego z nas.
[ALERT]1751017012658[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz