Abp Galbas podkreślił, że z tymi, którzy zmarli, łączy nas miłość, która "potrafi przebić trumnę czy urnę; potrafi przebić największy kamień na grobie; miłość, która potrafi przebić śmierć". I dodał, że "paradoksalnie właśnie dzięki tej miłości ci, którzy odeszli, są z nami".
Z tymi, którzy odeszli, łączy nas miłość; ona potrafi przebić śmierć - mówił metropolita warszawski abp Adrian Galbas, który w uroczystość Wszystkich Świętych przewodniczył mszy w stołecznym kościele św. Katarzyny i poprowadził procesję żałobną na starym cmentarzu na Służewie.
Metropolita warszawski powiedział, że 1 listopada idziemy na cmentarze, by podziękować Bogu także za naszych osobistych świętych - "świętych z sąsiedztwa". - Czasem to były osoby z jednego łoża na przykład mąż albo żona, z jednego domu, szkoły, pracy, z jednych kręgów przyjaźni, jednej siłowni. Ludzie, których spotkaliśmy czasem na krócej lub na dłużej, a w życiu których odbijała się Ewangelia; Byliśmy przez nich podniesieni, docenieni, szczęśliwsi. Ludzie, którzy okazali nam w swoim życiu wiele dobra - powiedział arcybiskup.
- Przywołując w homilii adhortację apostolską papieża Franciszka "Gaudete et exsultate" (Cieszcie się i radujcie) abp Galbas mówił, że świętość polega na odtwarzaniu w swoim życiu tajemnic życia Chrystusa. Przekonywał, że bez względu na wiek, stan życia i talenty, każdy człowiek może zostać świętym.
Zwrócił uwagę, że uroczystość Wszystkich Świętych jest także okazją do osobistej refleksji nad swoim życiem. - Ten dzień jest też po to, żebyśmy pomyśleli: Czy chcę być jak najbardziej podobny do Jezusa? Czy chcę, żeby także przez moje życie przebijała się Ewangelia? - wskazał.
- Pierwszym krokiem na tej drodze jest dostrzeżenie i ucieszenie się bycie kochanym przez Boga. Nie musimy być w życiu jak Herkules. (...) Zaufajmy, że Jezus poprowadzi nas właściwą drogą pomimo naszych różnych błędów, wad i niedociągnięć - mówił abp Galbas wskazując na przykłady świętych.
- Święty Franciszek mimo swojej skłonności do próżniactwa wzbił się na wyżyny ubóstwa. Święta Teresa Wielka ze swoimi problemami z czystością stała się mistrzynią życia w czystości. Święty Ignacy Loyola - despota - został mistrzem posłuszeństwa, a św. Karol Boromeusz, bałaganiarz, został dzięki współpracy z Bożą łaską mistrzem porządku - zwrócił uwagę hierarcha.
Metropolita warszawski tłumaczył, że "droga do świętości polega także na staraniu się o dobre relacje z bliźnimi, by nie krzywdzić zanadto ludzi, zaś krzywdy ze strony innych traktować jako oznaki ich słabości a nie złości".
- Droga do świętości polega też na dobrym wykorzystywaniu czasu, który mamy - żeby dobrze wybierać, lgnąć do tego, co wartościowe, co buduje, a nie do tego, co marne - wskazał abp Galbas.
Po mszy metropolita warszawski przewodniczył procesji modlitewnej, która przeszła alejkami cmentarza na warszawskim Służewie. (PAP)
mgw/ malk/
[ZT]17146[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Modernizacja parku za niemal 9,5 mln zakończona
Trza wincy betona. Betonem i ledami cywilizancja stoja. I parking na środku.
Adamus
14:20, 2025-11-01
Modernizacja parku za niemal 9,5 mln zakończona
wygląda spoko ... ale za taką kwotę to myślę że są inne bardziej potrzebne realizacje do spełnienia ... za czasów komuny takie rzeczy robiło się w czynie społecznym ... 🤣🤣🤣😐
ktoś
07:46, 2025-10-31
Modernizacja parku za niemal 9,5 mln zakończona
A fontanny działają? Gdyż podejrzewam że na okres letni będzie awaria
Klemens Moranka
20:33, 2025-10-30
Podczas wiecu PiS przeciw m.in. nielegalnej migracji ap
Filmy najlepsze i trafne ...👍👍👍
Maniek
20:03, 2025-10-12