Systemu przyjaźni i poddaństwa wobec ZSRR. „Kacapy”, którzy jeszcze kilka lat temu byli wspaniałymi przyjaciółmi TUSKA i elit prawdziwej demokracji, dziś jakimś niezwykłym zrządzeniem losu stali się …odrobinę nie cudowni. Odrobinę tylko, bo przecież już kupowanie gazu, nawozów, żywności od KACAPÓW jest normalnie- normalne i dobre. Ja pokusiłam się żeby porównać kto kiedy w ostatnim roku i w troszkę wcześniejszym czasie kochał „Rosję taką jaka jest” , a kto od zawsze był jej nieprzychylny za to „jaką ona jest”.
Dziś wyraźnie przypominam sobie, gdy na molo w Sopocie Tusk - z PiSu ustalał jak i kiedy sprzedać Polskę. Ten sam Tusk z PiSu krzyczał na Kaczyńskiego z PO, żeby ten nie sypał piasku w tryby współpracy Polski Tuska PiSu z Rosją Putina. Ten PiS, to naprawdę świnie. Ale co się dziwić, jak oni z ORMO i SB mają świetne układy.
Walczyli ci pisowcy o to, żeby mordercom górników z "Wójka", mordercom Popiełuszki, Pyjasa, Zycha, mordercom stoczniowców, robotników z Ursusa.... żeby im nie zabierać dodatków za piękną służbę. Piękną i taką przepełnioną miłością. Bo cóż to ma znaczyć - Wtedy Służba w ORMO to była chwała, a dziś to się takich bohaterów chce poniżać? To niepojęte świństwo PiSu. A przecież wszyscy wiemy, że dzisiejsza Demokracja taka jest, że najwięksi bandyci, którzy mordowali, niszczyli całe pokolenia ludzi mogą dziś chodzić po świecie i opowiadać jak to walczą o demokrację. Tak, ten PiS to świnie.
Demokratycznie jak Kaczyński z PO poleciał do Gruzji i bronił niepodległości Gruzji, Litwy, Łotwy - to w kraju ten łobuz z PiSu - Tusk razem z innym pisowcem Komorowskim wyśmiewali go. A gdy ktoś strzelał do prezydenta Kaczyńskiego z PO, to ci Pisowcy Tusk i Komorowski - Ruscy miłośnicy - mówili, "jaki prezydent - taki zamach". Sugerując, że jakby ich przyjaciele Ruscy chcieli, to nie chybili by i wstrętny prezydent już by nie żył... Oj ci pisowcy, to świnie.
Raz jednak ci podli PiSowcy dopieli swego i 10 kwietnia 2010 ich przyjaciele z Rosji nie chybili. Och. To dopiero zachowywali się jak kanalie wtedy ci pisowcy. "Zimny Lech" mówili o śmierci prezydenta z PO. Mówili, że Piloci byli pijani. Że przekopali ziemię na metr, żeby szczątki zamordowanych pilotów, polityków, stewardes godnie pochować. A wiemy, że kłamali ci podli PiSowcy i ich szefowa pani Kopacz. Że nie przekopali nawet na centymetr ziemi, bo w trumnach leżały pomieszane szczątki pomordowanych. Tu ręka pani, noga pana… ech jak tak można kłamać wy PiSowskie świnie.
Ale to już było. Było i wiemy, że nie wróci. Że PiSowców się wypali, dorżnie, a jak trzeba będzie to i kolejny pan Cyba zasztyletuje kogoś i tyle.
Dziś już jest lepiej, dziś można pisać, mówić, śmiać się płakać. Wolność jak cholera. Chociaż – oczywiście należy płakać częściej niż śmiać się, bo śmianie się z władzy aktualnie rządzącej skutkuje więzieniem, chłostą, lub co najmniej syndromem Leppera i Petylickiego.
Za to dużo jest dobrego, oj dużo więcej jest dobrego niż… kiedyś. Dobre jest że dla ochrony środowiska będziemy płacić trzy razy więcej za nośniki ciepła. Dobre i konstytucyjne jest, że za wprowadzanie do atmosfery dwutlenku węgla przez oddychanie i niepotrzebne sapanie, płacić będziemy kary. To jest naprawdę dobre i potrzebne.
Bo… Ci Pisowcy to świnie.
Trzymajcie się w nowym 2025 roku. Życzę wam i sobie dobrej pamięci, aby pamiętać… to co należy zapamiętać Ola.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz